niedziela, 4 sierpnia 2019

Lepiej milcz.

Better keep silent. [English version below.]

Wraz z żoną wróciliśmy dzisiaj rano z festiwalu Pol'and'Rock. Gdy piszę te słowa, jedziemy akurat na chwilę do Krakowa, więc jesteśmy trochę zabiegani i zmęczeni. W związku z tym wpis będzie krótki.

O festiwalu. Gdy czasem w rozmowach pojawia się jego temat, niektórzy moi znajomi, np. z pracy, zaczynają się śmiać, że to tylko błoto, brud i śmieci, a także ewentualnie narkotyki. Podobna narracja pojawia się często w pewnych mediach, a także używana jest przez niektóre grupy społeczne, tzw. obrońców tradycyjnych wartości itd. Jedno jest w tym najzabawniejsze / najsmutniejsze. Co takiego? To, że niemal zawsze są to wypowiedzi ludzi, którzy nigdy w życiu nie byli na tym festiwalu.

Ja w tym roku byłem tam po raz ósmy. I owszem, jest trochę bałaganu i błota, bo to nieuniknione przy kilkuset tysiącach ludzi na polu i w lesie. Zdecydowana większość ludzi stara się jednak po sobie sprzątać i zbierać śmieci do worków od razu albo na koniec festiwalu. Błota też można skutecznie unikać (co robię od lat). Narkotyki? Jeśli ktoś ich szuka, to pewnie je znajdzie. Ja nigdy nie szukałem. Trzeba samemu być odpowiedzialnym.

To, czego te wszystkie osoby nie powiedzą, a media nie pokażą, to cała reszta. Świetne koncerty w dużych ilościach, które do dobrej muzyki dokładają wspaniałą atmosferę. Wspólnota ludzi, którzy w zdecydowanej większości pomagają sobie jak tylko mogą. Błyskawicznie podnoszą przewracających się w pogo. Podnoszą do góry niepełnosprawnych. Pomagają szukać zaginionych rzeczy. Dzielą się jedzeniem, alkoholem i papierosami. Poza tym festiwal to także spotkania z ciekawymi, mądrymi gośćmi - my w tym roku słuchaliśmy Zbigniewa Zamachowskiego. Znajdziecie tam też warsztaty z robienia ekotoreb czy łapaczy snów, przeciwdziałania przemocy, różnych tańców i wiele, wiele innych. To po prostu miejsce przepełnione dobrocią.

Dr Misio na scenie Viva Kultura! 

Happysad na Dużej Scenie!

Losowy koncert #317 na Dużej Scenie!

W kwestii tego festiwalu, ale też każdej innej: jeśli samodzielnie nie zweryfikowałeś plotek, to może lepiej milcz. Nie odzywaj się, jeśli nie wiesz jak jest naprawdę. W ten sposób unikniesz kompromitacji i nie pokażesz innym jak łatwowierną osobą jesteś i jak wąskie są Twoje horyzonty. Nie opieraj się też raczej o to, że widziałeś jakieś materiały wideo. Ich twórcy musieliby przede wszystkim chcieć zachować obiektywizm. Nawet gdyby próbowali, to może im się to nie udać, bo stworzenie całkowicie bezstronnej treści jest bardzo trudne. Gdy do tego mówimy np. o kilkudziesięciu sekundach na wielki i złożony festiwal, wydaje się to już zupełnie niemożliwe. Dlatego właśnie przekonaj się sam lub nie zabieraj głosu. Zrobisz jednak oczywiście jak zechcesz.

Jako piosenka na dziś jedno z nagrań z zeszłorocznego festiwalu:


To tyle. Trzymajcie się!

ENG:

My wife and I came back this morning from the Pol'and'Rock festival. As I write these words, we are just going to Krakow for a moment, so we are a bit busy and tired. Therefore, this entry will be short.

About the festival. When this subject sometimes appears in conversations, some of my friends, e.g. from work, start to laugh that it is just mud, dirt and garbage, and possibly drugs. A similar narrative often appears in certain media and is also used by some social groups, the so-called defenders of traditional values, etc. One thing about that is the funniest / saddest. What? The fact that those are almost always statements of people who have never been to this festival.

This year I was there for the eighth time. And yes, there is a bit of mud and dirt, because it's inevitable with a few hundred thousand people in the field and in the forest. The vast majority of people, however, try to clean up after themselves and collect trash to the bags immediately or at the end of the festival. The mud can also be effectively avoided (which I have been doing for years). Drugs? If someone is looking for them, he or she will probably find them. I have never looked for. You have to be responsible for yourself.

What all these people will not say and the media will not show is the rest. Great concerts in large numbers, which add a great atmosphere to good music. A community of people who mostly help each other as much as they can. They quickly raise the ones falling in the mosh pit. They pick the disabled up in the crowd to enable them see. They help looking for missing things. They share food, alcohol and cigarettes. In addition, the festival also includes meetings with interesting, smart guests - we listened to Zbigniew Zamachowski this year. You can also find workshops on making eco-bags or dream catchers, counteracting violence, various dances and many, many more. It's just a place full of goodness.

With regard to this festival, but also to anything else: if you have not verified gossip yourself, then maybe you'd better keep silent. Do not talk if you do not know how it really is. In this way you will avoid discredit and you will not show others how gullible you are and how narrow your horizons are. Also, do not lean on the fact that you have seen any video. First of all, their creators would have to want remain objective. Even if they tried, they might not be able to do it, because creating completely impartial content is very difficult. When we talk about, for example, a few dozens seconds for a big and complex festival, it seems completely impossible. That's why you can see for yourself or stop talking. You will, of course, do as you like.

Song for today is one of the recordings from last year's festival. You can find it above.

That's all. Take care!

1 komentarz: