niedziela, 16 września 2018

BO - Bądź Obywatelem!

Be a citizen! [English version below.]

Budżet obywatelski. "O nie, znowu o tym?! Tutaj też?!". Spodziewam się, że u kogoś z was mogła pojawić się taka reakcja. W końcu o budżecie obywatelskim słychać teraz sporo. I bardzo dobrze, bo to rzecz o której należy mówić.

W skrócie, na przykładzie Katowic:

  • 22,8 mln złotych do podziału;
  • można było zgłaszać projekty ogólnomiejskie lub lokalne (dotyczące danej jednostki pomocniczej);
  • projekty zostały poddane werfykacji formalnej i te, które przeszły ją pozytywnie, zostały trafiły do głosowania;
  • w głosowaniu można oddać maksymalnie 3 punkty na projekty ogólnomiejskie i 3 punkty na projekty lokalne (3 punkty na jeden projekt, podział 2+1 lub po 1 punkcie na trzy projekty);
  • zrealizowane zostaną te projekty, na które oddano najwięcej głosów, aż do wyczerpania budżetu.
W Katowicach głosowanie trwa teraz, do najbliższej niedzieli (23.09.2018). Co warte podkreślenia, głosować może każda zameldowana osoba, która posiada PESEL (nie musi być pełnoletnia). W wielu innych miastach także właśnie trwa lub niedługo nastąpi ten etap. Zgodnie z nowymi przepisami bowiem:

"W gminach będących miastami na prawach powiatu utworzenie budżetu obywatelskiego jest obowiązkowe, z tym że wysokość budżetu obywatelskiego wynosi co najmniej 0,5% wydatków gminy zawartych w ostatnim przedłożonym sprawozdaniu z wykonania budżetu."
(Ustawa z dn. 11 stycznia 2018 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych, Dz.U. 2018 poz. 130)
Wśród zgłoszonych projektów są doposażenia bibliotek miejskich, przebudowy skwerów lub ulic, głównie by bardziej zaakcentować zieleń, organizacja wydarzeń kulturalnych czy zakup sprzętu dla Ochotniczej Straży Pożarnej.

Czy  warto głosować? Ba, uważam, że nie tylko warto, ale i trzeba. To jeden z najprostszych, a przy tym najskuteczniejszych sposobów, by realnie wpłynąć na otaczającą nas rzeczywistość. Wystarczy kilka kliknięć. Ten, kto nie głosuje, w mojej ocenie odbiera sobie prawo do narzekania. Przecież mógł zadziałać w pożądanym przez siebie kierunku: zagłosować i nagłośnić głosowanie, zachęcać innych. Nie pojawił się stosowny projekt? Cóż, taki ktoś sam mógł go jeszcze wcześniej zgłosić. Siedzenie z założonymi rękami i liczenie na to, że ktoś coś za nas zrobi i oburzenie, gdy tak się nie stanie, jest naiwnością, by nie powiedzieć: głupotą.

Oczywiście, nie chodzi o sprawy, które leżą w kompetencjach  samorządu. Budżet obywatelski nie jest po to, by wyręczać władze miasta, na przykład w naprawie jakiejś drogi. Jeśli takie projekty się pojawiają, to jest to aktem zniecierpliwienia zainteresowanych. Pytanie tylko, czy zanim spróbuje się zaangażować budżet obywatelski do czegoś takiego, zgłaszało się sprawę do władz, by zajęła się nią w ramach swoich kompetencji. 

Budżet obywatelski nie jest bowiem od naprawiania, a od ulepszania. Chodzi o to, by ten skrawek terenu wokół nas stawał się piękniejszy czy ciekawszy. Chodzi o promowanie pewnej wizji tego, jaki on ma być. Absolutną podstawę powinien zapewniać zwykły budżet miasta, a budżet obywatelski dawać możliwość realizacji pomysłów na konkretne miejsca.

To tyle. Zagłosujcie, a jeśli już to zrobiliście, to zachęcajcie innych. Zostawiam Was z następującym utworem katowickiego zespołu:


Dobrego tygodnia!

ENG:

Participatory budget. "Oh no, that again?! Here, too ?!" I expect that some of you  reacted in this way. After all, you can hear a lot about the participatory budget now. That's very good, because it's something worth talking about.

In brief, by the example of Katowice:

  • PLN 22.8 million to be divided;
  • city-wide or local projects (for a given auxiliary unit) could be proposed;
  • the projects had been subject to formal verification and those that had passed it positively have been voted;
  • each voter can give a maximum of 3 points for city-wide projects and 3 points for local projects (3 points to one project, 2 to one and 1 to another or 1 point to three projects);
  • the projects with the most votes will be implemented until the budget is exhausted.

In Katowice, the voting continues now until the nearest Sunday (23/09/2018). It is worth emphasizing that every person registered in the city, who has a PESEL number (polish number identifying citizen) may vote. He or she does not have to be of legal age at all. In many other cities, this stage also takes place right now or it will start soon. Now it's mandatory, because according to the new law:
"In communes that are cities with poviat rights, the creation of a participatory budget is mandatory, however, the amount of the participatory budget is at least 0.5% of the commune's expenditure included in the last budget report submitted."
(Act of 11 January 2018 on amending certain acts to increase the participation of citizens in the process of selecting, functioning and controlling certain public bodies, Journal of Laws 2018 item 130)
Among the projects submitted are retrofitting of city libraries, reconstruction of squares or streets, mainly to emphasize greenery, cultural events organization or purchase of equipment for the Volunteer Fire Brigade.

Is it worth voting? Well, I think that it is not only worth it, but it is also necessary. This is one of the simplest, and at the same time the most effective ways to realistically influence the reality that surrounds us. Just a few clicks. The one who does not vote, in my opinion takes away him/herself the right to complain. After all, he or she could act in the direction he or she wanted: vote for and popularize the vote, encourage the others. An appropriate project has not appeared? Well, this person could had proposed it earlier. Sitting with folded arms and counting on someone doing something instead of us and indignation when it does not happen, is naive, not to say: stupid.

Of course, this is not about matters that lie within the competence of local government. The participatory budget is not to replace the city authorities, for example in the repair of a road. If such projects appear, it is a result of impatience of those interested. The only question is whether, before attempting to involve the participatory budget in such a thing, the matter was brought to the attention of the authorities to deal with it within the scope of their competences.

The participatory budget is not about repairing, but about improving. The idea is that this piece of land around us should become more beautiful or more interesting. It's about promoting a certain vision of what it's supposed to be. The absolute basis should be provided by the usual city budget, and the participatory budget gives the opportunity to implement ideas for specific places.

That's it. Vote, and if you have already done so, encourage others. I leave you with the song of the band from Katowice. You can find it above.

Have a nice week!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz