Uprzedzam to nawet nie jest pełnoprawny wpis tylko kilka zdań, bo nie ma czasu na więcej. Nie ma go, bo realizowany jest właśnie szalony pomysł. W sobotę późnym wieczorem wyjazd do Kłodzka, dojazd na miejsce w nocy i powrót zapewne w niedzielę po południu. Zapewne, bo z braku czasu piszę te słowa z wyprzedzeniem, już w piątek.
No dobrze, ale po co i dlaczego takie wariactwo? Dwa słowa: narty i przyjaciele. Te pierwsze to mój ukochany sport, na który niestety nie mam obecnie prawie wcale czasu (zima to u mnie czas wytężonej pracy). Dwa lata temu nie pojeździłem ani dnia, rok temu dzień i trochę, a w tym sezonie póki co tylko jeden dzień. Gdy więc napisał do mnie kumpel z propozycją niedzielnego wyjazdu na jeden dzień na narty, nie mogłem odmówić. Nieważne okazało się zmęczenie, dużo rzeczy do zrobienia, problemy logistyczne itd. Narty to narty!
A czemu akurat Kłodzko? Tu powodem są przyjaciele. Niedługo po kumplu napisała do mnie kumpela z pytaniem, czy nie odwiedzimy jej i jej chłopaka właśnie w tym mieście (pracuje tam). Ponieważ nie widziałem się z nimi od ponad dwóch miesięcy, zdążyłem się stęsknić. Rzeczywistość jest taka, że z przyjaciółmi widuję się rzadko. Albo dokądś wyjechali, jak akurat ci, albo po prostu codzienność nie pozwala na zbyt częste spędzanie ze sobą czasu. Wobec tego każda okazja do spotkania z przyjaciółmi jest cenna. Zależało mi więc na tym, żeby połączyć te dwie rzeczy - bo przecież blisko Kłodzka także można jeździć na nartach.
Narty i przyjaciele...
Dwie rzeczy, przez które tkwimy w tym szalonym pomyśle. Ale wiecie co? Gdybym miał podejmować decyzję jeszcze raz, zapewne byłaby taka sama. A co dla Was jest ważne? Co jest ważniejsze nawet od odpoczynku?
Zostawiam Was z tym pytaniem oraz z takim oto pięknym utworem:
Dobrego tygodnia!
ENG:
I warn you it is not even a full entry, only a few sentences, because there is no time for more. It is lacking, because a crazy idea is being implemented at the moment. On Saturday late in the evening a trip to Kłodzko, getting to the place at night and returning probably on Sunday afternoon. Probably, because for lack of time I write these words in advance, already on Friday.
Okay, but why bother with such a trip? Two words: skiing and friends. The first is my beloved sport, for which unfortunately I have almost no time at all (winter is my time of hard work). Two years ago I did not ski a day, a year ago a day and a little, and in this season only one day till now. So when my pal wrote to me with a proposal to go skiing for one day on Sunday, I could not refuse. Fatigue, a lot of things to do, logistical problems, etc. did not matter. Skiing is skiing!
And why Kłodzko? Here the reason is friends. Soon after that one friend, another one wrote to me asking if we would visit her and her boyfriend in this town (she works there). Because I have not seen them for more than two months, I missed them. The reality is that I see my friends rarely. They spend most of their lives somewhere else (just like those) or simply everyday life does not allow us to spend time together too often. Therefore, every opportunity to meet friends is valuable. So I wanted to combine these two things - because you can also ski near Kłodzko.
Skiing and friends... Two things, because of which we're stuck with in this crazy idea. But you know what? If I had to make a decision again, the effect would probably be the same. And what is important to you? What is more important than a rest?
I leave you with this question and with this beautiful song. which you can find above.
Have a nice week!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz